 23 października 2019, środa, 11:17 
Żółkną liście w naszym leśnym otoczeniu i nasza Chata też przybiera złotawy kolor. Jedynie widoczny potężny jawor zachował jeszcze zielonkawą barwę.
Pogoda bardzo łaskawa, więc pora na spacery przed oczekiwaniem na kolejny wysyp grzybów. Bywało, że jeszcze na przełomie października i listopada zbieraliśmy je.

 2 października 2017, poniedziałek, 11:39
 21 października 2016, piątek, 9:23 
Łapiemy barwy jesieni. Deszcz, chłodno i grzybów niewiele. Czy będzie jeszcze babie lato i polska złota jesień? Ale póki-co – zapraszam na ławeczkę pod jaworem. I można wtedy podłuchać Krzysztofa Klenczona z tekstem Andrzeja Kuryło:
Ale póki co, ale póki czas,
spróbujmy chwycić w dłonie
umykający wiatr.
Ale póki co, ale póki czas,
spróbujmy zapamiętać,
że żyć nam przyszło raz.

 20 czerwca 2016, poniedziałek, 12:16
 29 kwietnia 2016, piątek, 14:24 
Zbliża się długi, majowy weekend, a tu nadal zimno. Na łące było biało od przymrozku. W naszym ogrodzie już zmarzł dławisz, wisteria i mój ukochany cytryniec chiński. W tym roku liczyłem na niepowtarzalną nalewkę, bo pięknie już przed tygodniem rozwinął swoje liście. Dziś pozostały mu jedynie zwiędnięte kikuty.
Na szczęście poranne przebudzenie osłodził mi donośny klangor żurawi, które pojawiły się tuż za płotem na łące z zamiarem odbywania ceremonii wiosennych zalotów.

|
|
Ostatnie komentarze
4 lutego 2019 Wojtek skomentował Żenicha kresowa – nalewka z dzikiej róży "Tzw. glut, to jakaś galaretowana forma powstała w procesie..."
30 stycznia 2019 justyna skomentował Żenicha kresowa – nalewka z dzikiej róży "a czym właściwie jest ten ‚glut’? czy on w jakiś..."
24 października 2018 Wojtek skomentował Żenicha kresowa – nalewka z dzikiej róży "Ja filtruję przez kilkakrotnie złożoną tetrę..."
9 października 2018 justyna skomentował Żenicha kresowa – nalewka z dzikiej róży "a jaki jest patent na przefiltrowanie? gaza?..."
3 lipca 2018 Wojtek skomentował Żenicha kresowa – nalewka z dzikiej róży "Ja wykorzystuję całe owoce bez szypułek. Dla lepszej..."