Dziś buszowałem w sieci i zamówiłem prenumeratę miesięcznika poświęconego tematyce mojego leśnego otoczenia – Echa leśne. Miałem też na tyle wolny dzień, że zabrałem się za odrabianie lekcji. Zrobiłem to oczywiście korzystając z wszechobecnego internetu.
Tworzenie bloga jest dla mnie nowością. Minął zaledwie miesiąc, od kiedy otrzymałem możliwość publicznego zainteresowania swoim leśnym otoczeniem. Nie mam prawie żadnego doświadczenia w pisaniu tekstów, które byłyby tak szeroko upublicznione (poza niewielkimi działaniami redaktorskimi w bardziej lub mniej odległych czasach – o tym może innym razem). Odrabianie lekcji zacząłem od teorii (polecam copywriting.pl). Moje praktyczne zajęcia zaczęły się od wyników Google dla haseł: chata i blog. Nagle moją uwagę zwróciła strona z blogiem z Chaty Magoda.
→ czytaj dalej…
Ostatnie komentarze
4 lutego 2019 Wojtek skomentował Żenicha kresowa – nalewka z dzikiej róży "Tzw. glut, to jakaś galaretowana forma powstała w procesie..."
30 stycznia 2019 justyna skomentował Żenicha kresowa – nalewka z dzikiej róży "a czym właściwie jest ten ‚glut’? czy on w jakiś..."
24 października 2018 Wojtek skomentował Żenicha kresowa – nalewka z dzikiej róży "Ja filtruję przez kilkakrotnie złożoną tetrę..."
9 października 2018 justyna skomentował Żenicha kresowa – nalewka z dzikiej róży "a jaki jest patent na przefiltrowanie? gaza?..."
3 lipca 2018 Wojtek skomentował Żenicha kresowa – nalewka z dzikiej róży "Ja wykorzystuję całe owoce bez szypułek. Dla lepszej..."