Dziś post z aktywności społeczno-kulturalnej Opolskiego Bractwa Wojciechowego, w którym się udzielam.
Wczoraj w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Opolu odbył się wieczór poetycki Znaki brzegowe z udziałem Wojciecha Bonowicza i Jacka Gutorowa, który poprowadził Krzysztof Siwczyk.
Opolskie Bractwo Wojciechowe (pisałem o nim w którymś z postów) zaprasza do swojego grona znane osobistości noszące imię patrona Polski i Opola. I właśnie nadarzyła się taka okazja.
W drugiej części spotkania odbyła się ceremonia przyjęcia w poczet Bractwa – Wojciecha Bonowicza – poety i publicysty (ur. 1967 r.). Jest autorem książek poetyckich: Wybór większości (1995), Hurtownia ran (2000), Wiersze ludowe (2001), Pełne morze (2006). Wojciech Bonowicz mieszka w Krakowie, jest autorem książki biograficznej o ks. Józefie Tischnerze (Tischner, 2001) – laureatem Nagrody Literackiej Gdynia w 2007 r.
Czytelnikom bloga gorąco polecam ostatnio wydany Kapelusz na wodzie – Gawędy o Księdzu Tischnerze (Społeczny Instytut Wydawniczy „Znak” – Kraków 2010) autorstwa Wojciecha Bonowicza. Znajdziecie tam anegdoty, których znany wszystkim Góral z Łopusznej koło Nowego Targu – ks. Józef Tischner był bohaterem oraz dowcipy, które lubił opowiadać. Oczywiście wszystko w nieco rubasznej, ale jakże dosadnej i barwnej gwarze góralskiej.
Tu zaś zacytuję fragment wiersza Wojciecha Bonowicza z tomiku Polskie znaki (Biuro Literackie – Wrocław 2010), oddający atmosferę lasu i mijającego czasu.
„Ogród”
Nie wiadomo czy drzewo przetrwa zimę
Dwa najbliższe połamała wichura.
Pozostałe odsunęły się czekają co się stanie.
Samotne drzewo. W tle dom. W domu otwarte okno.
Nie ma czym grzać więc trzeba grzać jesiennym dniem.
Jak długo się da.
Wszyscy się dziwią że jeszcze nie wycięli drzew.
W końcu będą musieli to zrobić. Najprędzej chyba to pojedyncze.
Jego połamani sąsiedzi spłonęli poprzedniej zimy. …
Comments are closed.