Temat nietoperzy przywołała zasłyszana przeze mnie opowieść o pewnym wójcie w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, który rozpoczął walkę z plagą komarów na swoim terenie. Rozpropagował akcję budowy schronienia dla tych najbardziej zagrożonych w Polsce ssaków. Nietoperze osiedliły się na tymże terenie i wszystkie komary zostały po prostu skonsumowane. Otóż jeden nietoperz jest w stanie złowić w ciągu jednej nocy aż 1500 komarów , a nawet i 3000 – sic! (Echa Leśne Nr 2 – 2011).
Komary to jedno, a zagrożone wyginięciem nietoperze to drugie. Portal www.nietoperze.pl donosi: Rozwój cywilizacji i niekorzystne zmiany zachodzące w środowisku – chemizacja, zmniejszanie się bazy pokarmowej, ubywanie naturalnych schronień – sprawiły, że liczebność populacji wielu gatunków poważnie zmalała a wiele z nich stoi na krawędzi zagłady. W Polsce żyje 21 gatunków nietoperzy. Aż 6 z nich zostało umieszczonych w polskiej „Czerwonej Księdze Zwierząt” – spisie gatunków zagrożonych wyginięciem. Jednym z poważniejszych zagrożeń jest ubywanie naturalnych kryjówek. Starych domów z piwnicami i strychami, okiennicami stale ubywa…
Tak, tak – ubywa starych strychów. Rzecz też dotyczy mojej leśnej chaty. Otóż przed paroma laty przyszło mi wymienić pokrycie dachowe. Zanim to zrobiłem – latem o zmierzchu obserwowałem regularne wyloty w odstępach kilkunasto-sekundowych dwudziestu nietoperzy z otworu przy wschodnim fajermurze pod samą kalenicą. Zerwałem stare dachówki, położyłem folię i nowe, blaszane poszycie dachu. Co prawda nawierciłem specjalny otwór w nowej podbitce pod krokwiami właśnie dla gacków ale niestety, nie powróciły.
Teraz skruszony likwidacją siedziby nietoperzy – chcę ponownie zadbać o to, żeby znów powróciły na posesję. Dziś zgromadziłem odpowiednie materiały (również instruktażowe) i przystąpiłem do budowania specjalnych skrzynek dla nietoperzy. Powieszę je pod samym dachem na drewnianym pawilonie ogrodowym nad oczkiem wodnym. Będą mieć odpowiednie schronienie tuż nad wodopojem, z którego chętnie korzystają. Niemieckie badania wykazały, że nietoperze zajmowały od 30 do 90% dostępnych im skrzynek. Ja zrobiłem 6 sztuk, więc może przynajmniej jedną lub dwie zasiedlą – a może i wszystkie. No i odpowiedni zapas komarów też się w tej okolicy zdarza.
Przed kilkoma laty udało mi się zaprosić ptaki do swojego ogrodu. Po prostu wybudowałem im oczko wodne i budki lęgowe. Teraz przez cały rok ubarwiają pobyt gospodarzom i gościom chaty, gniazdując na pobliskich drzewach i zażywając kąpieli w stawie – już około 50 różnych gatunków zaobserwowałem na posesji. Może i nietoperze ponownie tu zagoszczą?
Comments are closed.