Tylko te ostatnie wichury przeszkadzają w delektowaniu się urokami pierwszych wiosennych dni.
Wybrałem się więc do pobliskiego lasu w poszukiwaniu zrzutów jeleniego poroża. Moi ostatni goście podarowali mi taką oto połowę poroża dorodnego dziesiątaka, które znaleźli tuż przy rowie na skraju lasu.
Zachęcony ich zdobyczą postanowiłem poszukać brakującej drugiej części poroża. Znalazłem, ale poroże jeszcze innego, dorodnego byka – ósmaka.
Pozostawiam więc zadanie dla następnych gości – odnalezienie brakujących poroży i zapraszam na wiosenne spacery.
PS. Jeszcze przypominam o naszych majowych biegach. Proszę kliknąć na górny baner po prawej.
Comments are closed.