Powoli topnieją śniegi, których było sporo tej zimy w naszych okolicach. Pojawiają się pierwsze barwy zieleni na rabacie pod Chatą. W ciągu dnia zadzieraliśmy głowy, aby obserwować przelatujące klucze ptaków. To już wyraźne przesilenie – kiedyś bardzo wyraziście nazywane „przedwiośniem”. Może właśnie w tym roku obserwujemy to wyraźne oddzielenie zimy od nadchodzącej wiosny?
Na przydomowym stawku jeszcze zamarznięta woda, a na trawie zalegają jęzory białego śniegu, którym bacznie przygląda się czekający na pierwsze pączki krzak derenia. To dereń jadalny (łac. Comus mas) – nazywany też dereniem właściwym. Ten drugi (bardziej znany) gatunek derenia ma prawie wiśniowy kolor gałęzi, w przeciwieństwie do tych żółtych.
A to już fragment skalnika z budzącym się do życia rojnikiem, którego liście już zielenieją. Rojnik (łac. Sempervivum) należy do gatunku gruboszowatych, stąd jego widoczne mięsiste liście.
Można też na tym zdjęciu dojrzeć inne zielenie, przynależne do skalnikowych roślinek wypatrujących pierwszych promyków przedwiosennego słońca.
Comments are closed.