Przedświąteczny okres wykorzystuję na kolejne prace w stolarni. Temperatura jeszcze przyzwoita i można łatwo pomieszczenie warsztatowe dogrzać.
Jakby do kompletu powstał fotel, a właściwie to prawdziwy tron dla gospodarza. Na razie surowy, ale już przybrał kolor mahoniowy, jak poprzednia ława widoczna w tle. Myślę, że nieźle prezentuje się ażurowe wycięcie w oparciu, które jest odwzorowaniem metalowego boku zabytkowych nóg maszyny do szycia.
Zdobyłem kolejną podstawę zabytkowej maszyny do szycia, więc jak się komuś spodoba, to można zamawiać.
Comments are closed.