Słowo klucz ma bardzo wiele znaczeń. Tym określeniem posługuje się wiele dziedzin życia. Dla mnie słowo klucz szczególnie w czterech dziedzinach jest bardzo interesujące.
Kiedy oglądam zabytkowe obiekty architektury, to zwracam uwagę właśnie na na klucz – zwornik nad głównym wejściem (jeżeli jest widoczny), albo jeden z klińców w łuku arkady czy w łuku sklepienia. Jest to z reguły element ceglany lub kamienny w formie klina, który budowniczemu pozwolił na zblokowanie naporu nadproża, łuku czy fragmentu sklepienia, a często całego ogromu budowli. Siła nacisku powstająca w takim łuku jest tak wielka, że nawet zaprawa czy inne spoiwo nie byłyby konieczne – to jest dla mnie imponujące. W dawnej architekturze budowniczy nadawali zwornikom wyróżniającą się, często ozdobną formę, jaką ma np. ten (prezentowany na zdjęciu obok) nad wejściem do Staromiejskiego Ratusza w Toruniu.
Drugą dziedziną, w której klucz jest używany jest muzyka. A w niej dla mnie najpiękniejszy kształt przybiera klucz wiolinowy (zwany też kluczem skrzypcowym). Jest to znak graficzny, wyznaczający położenie na pięciolinii jednego dźwięku (g1). Wielką frajdą była dla mnie nauka jego rysowania jeszcze w szkole podstawowej – na lekcjach śpiewu. Ta niezwykła forma, która chyba każdemu może się podobać i jest rysowana jednym, płynnym ruchem. Spróbujcie – zaczynając od drugiej linii!
Inną dziedziną, w której stosowane jest słowo klucz jest ornitologia. Nawet niekoniecznie dla ścisłego grona botaników to słowo coś znaczy. Sami przecież lubimy patrzeć na charakterystyczne formacje tworzone w powietrzu przez migrujące ptaki. Powietrzne klucze ptaków możemy obserwować prawie o każdej porze roku. Albo odlatują od nas do ciepłych krajów jesienią (np. bociany) i przylatują na wiosnę, albo też do nas w okresie zimy często przylatują ptaki z północy (np. gęsi) – liczą na nasz umiarkowany klimat.
Zafascynowany słowem klucz, już przed laty rozpocząłem systematycznie zbieranie tych właśnie przedmiotów służących do otwierania zabytkowych zamków lub kłódek, skrzyń czy sejfów. Trochę się już tego nazbierało i postanowiłem w chacie ciekawsze okazy odpowiednio wyeksponować. Są też ozdobą samą w sobie i dodają uroku przy wystroju określonego wnętrza, zdobią ściany, zabytkowe drzwi czy dekoracyjne belki.
Mają one też swoją historię. Każdy z nich służył do otwierania i zamykania czegoś swoistego – często cennego i osobistego.
Aby określenie klucz w pełni zaprezentować, to wymienię pozostałe dziedziny, w których to słowo jest wykorzystywane (źródło Wikipedia). Mamy zatem w mechanice zestawy narzędzi: klucz francuski, klucz szwedzki, klucz żabką zwany, klucze płaskie, nasadowe i dynamometryczne. W informatyce i elektronice – klucz główny w bazach danych, klucz potencjalny, klucz szyfrujący w kryptografii, klucz elektroniczny, klucz USB, klucz telegraficzny i klucz sprzętowy do zabezpieczenia i zamknięcia oprogramowania. W lotnictwie najmniejsza formacja licząca trzy samoloty też nazywana jest kluczem. Kilka posiadłości ziemskich, należących do jednego właściciela i zorganizowanych w jedną formę gospodarczą nazywano kluczem. W zoologii, botanice i mineralogii wykaz zawierający systematykę (np. roślin) nazywa się kluczem do ich oznaczania. Słowniki pisma chińskiego są układane według klucza, jako elementu znaków chińskich. W zapasach jeden z chwytów nazywa się kluczem. Założenie, na którym oparto sposób prowadzenia lub rozstrzygania spraw również nazywane jest kluczem.
W naszym życiu napotykamy na wiele nierozwiązanych spraw, zagadnień i problemów. Przydał by nam się jeden klucz do wszystkiego. Może byłby to klucz do naszego szczęścia?
Moja Pani od śpiewu/ M.C/ w szkole podstawowej ucząc nas pisania klucza wiolinowego mówiła- kto najlepiej wpisze klucz na pięciolinię ten otworzy każde drzwi, które pojawią się na jego drodze życiowej.Bardzo się starałam na tej lekcji- byłam najlepsza i jak dotąd sprawdza się ta maksyma.
Poza tematem- zapamiętałam wiele mądrości, które przekazywała nam Pani M.C. i wykorzystam je może przy innych komentarzach.
Czy aby nie w tej samej, zacnej szkole pobieraliśmy naukę, skoro magia klucza wiolinowego tak nas urzekła?