Już pod koniec lutego odtrąbiłem nadejście wiosny, aż tu nagle wróciła zima.
Spotkałem ją w Beskidzie Śląskim, gdzie w ostatni weekend uczestniczyłem w kursie trenerów biznesu, organizowanym przez Jobcoaching w Akademii Rozwoju Osobistego DIALOG.
Tam to jeszcze prawdziwa zima. Świerki uginające się od śniegu, zaspy, zawiane drogi i samochody. Kręta droga z Wisły do Koniakowa przerażała nie tylko nas, uczestników kursu, ale i samego kierowcę autokaru.
Wróciliśmy szczęśliwie z nietypowymi pamiątkami z Koniakowa (na znane, koniakowskie koronki nie było czasu).
Koronkowe kokoszki na zdjęciu obok (kupione po 5 złotych w naszym w pensjonacie) przypominają nam, że niedługo Święta Wielkanocne i ta przedłużająca się zima powinna sobie wreszcie gdzieś pójść.
A może nie ugotowałeś tej kapusty na ogonie i wiosna czeka z nowalijkami, bo one nijak nie pasują do świńskiego ogona?