Dla osłody kapryśnej, polskiej aury obiecana fotka.
Pozdrawiam sympatyków z gorącej nadal greckiej wyspy Thassos. Temperatura około 40 stopni w cieniu. Tłoku nie ma zbyt dużego, gdyż grecki kryzys zniechęcił niektórych do wypoczynku (szczególnie Niemców) w otoczeniu szmaragdowych zatok Morza Egejskiego.
Tatuś – pozazdrościć! U nas leje i leje i przestać nie chce, a na Onecie dzisiaj przeczytałam, że na Kasprowym spadł śnieg! Korzystaj zatem ze słońca i pogody. Buziaki! :)