jak Wisła szeroka, jak Wisła głęboka.
Znana pieśń kiedyś często dochodząca z żołnierskich koszar zaszumiała mi dziś, kiedy spacerowałem po moście w mieście Orel (Orzeł) w zachodniej Rosji.
Rzeka jeszcze skuta lodem, po którym mieszkańcy tego starego miasta na skróty wędrują w kierunku artezyjskiej studni (140 m) po cerkiewną wodę. Sam miałem okazję sprawdzić, że w kranach woda fatalna jest do picia, stąd większość woli się zaopatrywać w wodę głębinową obok starej, klasycystycznej cerkwi.
To z kolei kolejna cerkiew, która ochroniła się przed atakami niemieckich wojsk w 1941 – 43 roku – miasto było dwukrotnie zniszczone.
Niewiele pozostało zabytkowych budowli. Jedną z nich jest dawna siedziba banku z 1898 roku – dziś tu również znajduje się bank. Miasto liczy około 330 tysięcy mieszkańców.
Źródła donoszą, że miasto Orel zostało założone w XII wieku jako twierdza Księstwa Czernihowskiego. Przez wojska polskie zdobyte w 1615 i 1616 roku.
I może jeszcze stary hotel Orel też zasługuje na zaprezentowanie. Jego ciekawa architektonicznie bryła, wystrój (i wygórowana cena za nocleg) przypomina czasy carskiej świetności.
Comments are closed.