Z wojaży po Rosji przywlokłem przeziębienie i póki co nie mogę się wybrać w okolice chaty. U nich dzień 1 marca uważany jest za pierwszy dzień wiosny.
Zza okien dochodzą do mnie wiosenne odgłosy ptaków, a w leśnej stodole czekają na powieszenie budki lęgowe, które kilka tygodni temu konstruowałem.
Moje leśne ptaszyny muszą zatem trochę poczekać na swoje nowe domki.
Comments are closed.