Podczas krótkiej przejażdżki rowerem z Zagwiździa do Kęszyc natknąłem się na pierwsze kanie w tym roku. Rosły trzy obok siebie – tuż przy leśnym dukcie. Przyrządzone w jajku i tartej bułce były doskonałym przysmakiem podwieczorkowym.
PS. Głosowanie w konkursie „Miejsce z klimatem” nadal otwarte. Zapraszam do klikania.
Comments are closed.