Dziś dotarłem w swojej kolejnej podróży po krajach byłego Związku Radzieckiego do miasta Niżnij Nowogrod. Muszę przyznać, że szybka kolej tu jakoś funkcjonuje – z Moskwy na wschód ponad 500 km i tylko 4 godziny (w wagonach zauważyłem logo SIEMENS i właściwy standard).
Już zmierzchało, kiedy udało mi się jeszcze zrobić pierwszą fotkę spod swojego hotelu na wzgórzu z widokiem na wpadającą właśnie tu rzekę Okę (tę z naszej żołnierskiej pieśni) do wielkiej Wołgi – to ta z prawej.
Mam nadzieję, że jutro uda mi się zrobić trochę fotek tego sporego miasta Rosji w europejskiej części. W latach 1932 – 1990 nazywało się Gorki – na cześć pisarza Maksyma Gorkiego, który tu się urodził. To stare i podobno bardzo bogate miasto w XVII wieku. Stąd dziś byłem zaskoczony ceną TAXI z dworca do hotelu, która była relatywnie wyższa niż w i tak drogiej Moskwie – 500 rubli.
Miasto ma coś wspólnego z Polską. Tu znajdował się słynny Gorkowskij Awtomobilnyj Zawod, od którego nazwę wzięły słynne samochody GAZ, a wśród nich GAZ M20 – Pobieda, na której to licencji na naszym FSO na Żeraniu produkowana była właśnie Warszawa M20. Dla mojej rosyjskiej komandirowki pogoda bardzo łaskawa – plus 5 stopni i jedynie pozostałości zwałów śniegu.
Comments are closed.