Pora wakacji, więc może jeszcze ktoś czeka na podpowiedź? Ja gorąco polecam Tallin.
To kolejny post z cyklu Via Baltica – z pilotażu wycieczki. Była to trzecia stolica nadbałtyckiego kraju, którą udało mi się zaprezentować polskim turystom. Do Tallina – stolicy Estonii dotarliśmy polskim autokarem, pokonując będącą w ciągłej modernizacji trasę zwaną właśnie Via Baltica. Na terenie Polski w dużej mierze jest już w przyzwoitej formie – miejscami jako trasa dwupasmowa. Natomiast przez Litwę, Łotwę i Estonię z pojedynczymi pasami, ale wytrzymującymi niezbyt duże natężenie ruchu.
Sam Tallin jest naprawdę warty odwiedzenia. Nic więc dziwnego, że jest jedną z najchętniej wybieranych do zwiedzania stolic Europejskich. Miasto znajduje się na liście najbardziej inteligentnych miast świata. Estończycy mają też swoją bezkrwawą rewolucję. Ich słynna „śpiewająca rewolucja” 1988 roku doprowadziła do niepodległości i oderwania się Estończyków od bloku radzieckiego. Obok na zdjęciu ów amfiteatr, który w trakcie pokojowych, śpiewających demonstracji gromadził 300 tyś. uczestników (cały kraj liczy zaledwie 1,3 mln).
Spośród tych trzech krajów nadbałtyckich właśnie w Estonii ceny są najwyższe, natomiast infrastruktura turystyczna najbardziej kompleksowa. Język Estończyków będzie się wydawał równie niezrozumiały jak węgierski, który przy okazji zwiedzania Budapesztu próbujemy pojąć. Należy on bowiem do grupy języków ugrofińskich. Można natomiast dogadać się jeszcze po rosyjsku, lub po angielsku. Na pewno wielką atrakcją jest samo położenie Tallina nad Zatoką Tallińską i sąsiedztwo z oddalonymi zaledwie dwoma godzinami rejsu Helsinkami – stolicą Finlandii. Miasto ma bardzo bogatą historię i przez stulecia przechodziło z rąk do rąk. Jego nazwa się zmieniała i do 1918 roku nosila nawet nazwę Rewal (jak ten nasz, nadmorski). Na zdjęciu poniżej port z widocznym gmachem olimpijskim ze słynnych (zbojkotowanych przez większość krajów zachodnich) XXII Letnich Igrzysk Olimpijskich w Moskwie w 1980 r., gdzie dyscypliny żeglarskie rozgrywano na wodach przybrzeżnych Tallina.
Zapraszam na krótki, fotograficzny spacer zabytkowymi uliczkami urokliwego miasta. Zatem w drogę …
Comments are closed.