Łapiemy barwy jesieni. Deszcz, chłodno i grzybów niewiele. Czy będzie jeszcze babie lato i polska złota jesień? Ale póki-co – zapraszam na ławeczkę pod jaworem. I można wtedy podłuchać Krzysztofa Klenczona z tekstem Andrzeja Kuryło:
Ale póki co, ale póki czas,
spróbujmy chwycić w dłonie
umykający wiatr.
Ale póki co, ale póki czas,
spróbujmy zapamiętać,
że żyć nam przyszło raz.
Urocza ta miejscówka pod jaworem :)