Poprzedni post już się mocno zdezaktualizował. To był niewielki wysyp grzybów i należało o nim szybko zapomnieć. Czekamy na ten prawdziwy – jesienny.
Skoro do lasu się nie wybieramy, to deszczowa niedziela skłania do przeglądania zapisanych zdjęć. Przyszła więc pora na zauważone detale wyposażenia Chaty w lesie.
Na załączonym powyżej foto rozpoznać można szewską maszynę – tzw. cholewkarkę, która stała się konstrukcją barku pokoju kominkowego. Obok wykonany osobiście zydel z elementyów płotu i rusztu.
Oto niektóre drewniane i metalowe elementy mojej nietypowej kolekcji.
Comments are closed.