Wczorajszy dzień minął pod znakiem intensywnych opadów. A kolejna ulewa nieco pokrzyżowala mi wtorkowe plany. Na cotygodniową siatkówkę z Kęszyc do Zagwiździa wybrałem się tym razem rowerem. To zaledwie 7... read more →
Przyszła już pora na powrót na łono leśnej natury. Załączona na fotce moja grecka opalenizna została już wzmocniona przez nasze słońce przy wędrówce po włościach, które z ochotą obejrzałem po... read more →