Na wczesnowiosenne spacery zapraszam do Wilczej Budy.
Pod taką nazwą znajdują się fragmenty leśnej osady w Stobrawskim Parku Krajobrazowym pomiędzy Pokojem a Grabicami. To też jest nasza okolica, gdzie naprawdę kiedyś musiały grasować wilki, skoro jeszcze w latach 80-tych w okolicach Zagwiździa znaleziono potrąconą wilczycę.
W samym środku lasu stoi, pochodząca z XVIII w. drewniana karczma, w której noce po polowaniach spędzali książęta opolscy. Było tam miejsce na biesiadowanie przy zachowanym jeszcze we fragmentach olbrzymim kominku. Widoczne jest też odrębne pomieszczenie dla książęcej służby. Całość jakoś się jeszcze trzyma kupy, ale szkoda, że brak funduszy na zabezpieczenie tego nietypowego obiektu przed całkowitą degradacją.
W sąsiedztwie starej karczmy stoi jeszcze jeden obiekt – nieco już młodszy. Tu w latach 1985 – 87 wybudowano kaplicę św. Jadwigi Śląskiej, przy której w dniu Patronki odbywają się coroczne nabożeństwa religijne. Wszak to miejsce, w którym w XVIII w. stał kościół pw. św. Jadwigi – patronki Śląska i pojednania polsko-niemieckiego.
Jeszcze słowo o św. Jadwidze. Urodziła się w Bawarii (Andechs) około 1180 roku, a zmarła w Trzebnicy 14 października 1243 roku. Była żoną śląskiego księcia – Henryka I Brodatego. Ufundowała klasztor cysterek w Trzebnicy, który prowadziła jedna z jej córek – Gertruda. Św. Jadwiga po śmierci męża sama wstąpiła do klasztoru i tam prowadziła bardzo ascetyczny żywot. Całe życie pomagała biednym i głodnym. Wspierała sprowadzenie niemieckich osadników na słabo zaludnione rejony Śląska, wspierając tym samym rozwój rolnictwa. Widać, że Wilcza Buda była na szlaku jej śląskich wędrówek.
I jeszcze informacja dla uprawiających turystykę pieszą i rowerową: do Wilczej Budy prowadzi czerwony szlak turystyczny z Zagwiździa i Pokoju.
PS. Podziękowania dla Pana Jarosława Lipskiego – częstego gościa Chaty w lesie, którego poprosiłem o zrobienie kilku fotek. Naszym gościom często polecamy wędrówki do Wilczej Budy – to jakieś 5 km.
Comments are closed.