W nowej szacie zastali wczoraj Trzej Królowie stronę www.chatawlesie.pl wraz z tymi, którzy od wczoraj dokonywali wirtualnego odwiedzenia tego adresu. Otrzymany pod choinkę prezent w postaci indywidualnego bloga przez te dwa tygodnie dogrywał się na roboczej stronie. Posty przeze mnie tworzone nie były wirtualne, ale odzwierciedlały to, co dotyczy tego miejsca i jest fragmentem tego, będzie się pojawiało na tej stronie.
Zatem zapraszam wszystkich odwiedzających ten adres do zamieszczania komentarzy do tworzonych postów. Będę się starał w miarę na bieżąco oddawać atmosferę tego miejsca ze szczególnym uwzględnieniem nieskazitelnej przyrody Borów Stobrawskich i dziedzictwa kulturowego Śląska Opolskiego. Na tej stronie znajdziecie również aktualne propozycje dotyczące możliwości relaksu, wypoczynku czy też realizacji własnej aktywności rekreacyjnej czy turystycznej w samym sercu Stobrawskiego Parku Krajobrazowego.
P.S. Podziękowania dla fundatora bloga i autora aktualnej wersji strony – syna Macieja.
Witam w Nowym 2010 Roku i ślę gorące życzenia ( wraz z kol. Elą Ż. – z uprzejmości jej i jej komp.) do tej pięknej chaty w lesie. Muszę stwierdzić ,że masz niezwykły talent pisarski ( oprócz innych talentów- oczywiście!) i czyta się to fajnie. Chciałoby się tam być, no ale jak pokonać te śniegi i zaspy.Tobie się udało a ja boję się ryzykować. Jestem z dziewczynami( Ela i Halinka) na etapie wyboru wczasów. Ja oczywiście wybrałabym Thassos, ale nie wiem co wymyślą dziewczyny. JANINA
ps. Ela pyta czy tam sie zmieści ok 30 osób na spotkanie klasowe i jak np załatwić katering i no i kiedy najlepszy termin na to spotkanie? Tyle pytań. Czekamy na odpowiedź. pozdrawiamy
Dzięki Tato, nie ma za co :) Dla mnie to sama radość.
Ale nie jest to tylko moja zasługa. W tym miejscu chciałbym podziękować całej społeczności internetowej skupionej wokół platformy WordPress oraz zespołowi BytesForAll, bez których udziału ta strona nie mogłaby istnieć w tym kształcie.
Świetny pomysł Wojtku, teraz będziemy na bieżąco wiedzieć co w „Chacie w lesie” piszczy :) Pozdrawiam
O myszach (piszczących) Magdo też będzie.