Właśnie taki widok miałem w okolicach Beskidu Wyspowego podczas wyjazdu na groby w rodzinne strony. Górujący nad okolicą barokowy zamek w Starym Wiśniczu mogłem obserwować z trasy Limanowa – Bochnia.
Aby zrobić zakup jakiegoś medykamentu na moje zaatakowane przez anginę gardło – zatrzymałem się w Nowym Wiśniczu. W tym urokliwym, małopolskim miasteczku moją uwagę zwróciła ciekawa drewniana konstrukcja.
Oto pawilon okalający starą studnię (i jego charakterystyczne ciesielskie detale) w samym centrum miasta.
Comments are closed.