Kiedy zimowe wieczory wydają się przydługie, zdarza mi się wspominać chwile beztroskiego dzieciństwa spędzone w niewielkiej, galicyjskiej wiosce między Limanową a Starym Sączem. Sople zwisające z dachów, zaspy, przez które trudno było się przedostać do szkoły, tęgi mróz i jazda na saniach.
Wczoraj w kalendarzu były imieniny Genowefy i stąd chciałbym wspomnieć swoją mamę, która starała się te długie wieczory okresu poprzedzającego święta Bożego Narodzenia wykorzystać na zapiski pogodowe.Od św. Łucji pogoda każdego dnia miała być odzwierciedleniem pogody w poszczególnych miesiącach nowego roku. I tak pogoda w dniu 13 grudnia odpowiadała styczniowi, 14 grudzień miał zapowiadać pogodę w lutym, itd. …aż do Wigilii. I to się naprawdę sprawdzało.
Utkwiło mi też w pamięci powtarzane porzekadło: „Święta Łucja dnia przyrzuca”. Czasy się zmieniły. Zapiski pogodowe, które próbowałem już sam robić przestały się sprawdzać – wszak ocieplenie klimatu daje się we znaki i pogoda jest coraz mniej przewidywalna.
Mnie jednak dręczyła cały czas sprawa tej św. Łucji, „która dnia przyrzuca” – już od 13 grudnia. Trudno mi było się z tym zgodzić, skoro fakty mówiły inaczej.
Otóż niedawno dotarłem do informacji, że św. Łucji wypadało w obowiązującym do 1582 roku w Polsce kalendarzu juliańskim 23 grudnia – w dniu zimowego przesilenia i od tej daty właśnie dni zaczynają być coraz dłuższe.
Tak więc św. Łucja się cofnęła o 10 dni, ale ludowe porzekadło pozostało i dnia zaczęło przybywać dopiero od Wigilii. Ale za to na Nowy Rok przybyło go już na barani skok.
Wojtek !Swoim tekstem przeniosłeś mnie i Czesia w czas i strony bliskie nam z dzieciństwa.Czule wspominamy tamte chwile oraz bliskich.Ty też się w to wpisujesz ! Gratulujemy pomysłu,pióra. Życzymy dalszych świetnych kart kroniki!Sabina i Czesiek
Dzięki i myślę, że teraz pojawicie się wreszcie u mnie! Obiecuję, że w kronice znajdą się jeszcze odniesienia do moich i Waszych stron rodzinnych – zapraszam do pilnej lektury i komentowania. WG
Serdeczne pozdrowienia z Opola. Gratuluję kroniki, jestem koleżanką Sabinki Jacak
Dzięki za ciepłe słowa – zapraszam do odwiedzenia chaty nie tylko wirtualnie.WG
Świetny artykuł! Oby tak dalej :)
Dzięki – dość późno siedzisz przy kompie. Pzdr:)